Bez względu na to, jak sami podchodzimy do zbilansowanej diety, nie trzeba nas dziś przekonywać o tym, że dla naszych dzieci będzie ona najlepszym, z czym mogą się one spotkać. Niestety, w świecie zalewanym przez to, co często nazywa się „śmieciowym jedzeniem”, wprowadzenie zdrowych nawyków żywieniowych nie jest wcale prostym zadaniem. Jak więc zadbać o to, aby w codziennym menu pojawiało się zdrowe jedzenie i aby było ono jedzone?
Jedzenie z pewnych źródeł
Jednym z częściej powtarzanych mitów na temat zdrowego jedzenia jest ten, który zwraca uwagę na koszt jego zakupu. Często możemy usłyszeć przecież, że zdrowe nawyki żywieniowe to przywilej najbogatszych. Choć jednak przekonanie to miało uzasadnienie w latach młodości naszych dziadków, warto przypomnieć, że dziś nie ma już wiele wspólnego ze stanem faktycznym.
Rzeczywiście, ceny jedzenia mogą zaskakiwać. Nie oszukujmy się jednak, to co najzdrowsze nie musi być wcale najdroższe. Współcześnie systematycznie rośnie liczba sklepów, w których duża waga przywiązywana do jakości jest czymś oczywistym. W sklepach tych – w tym choćby w popularnym w polskich miastach sklepie spar – można mieć pewność, że stawia się na jakość. Jednocześnie nie można zaprzeczyć temu, że mamy do czynienia z punktami, w których nie ma mowy o sztucznym zawyżaniu cen. Już pobieżna analiza rynku potwierdza, że to, co dobre, nie musi być drogie. Jeśli uporamy się z tym mitem, wprowadzenie zdrowych nawyków żywieniowych staje się łatwiejsze.
Zalety wspólnych posiłków
W sieci nie brakuje poradników, z których można dowiedzieć się, jak zdrowo karmić najmłodszych. W niemal każdym możemy też natknąć się na wzmiankę, która naprawdę daje do myślenia. Mówi ona o tym, że promowanie zdrowych postaw jest znacznie skuteczniejsze, gdy nie dzieli się ich na ważne dla dzieci oraz ich rodziców. Najskuteczniejszym sposobem na zaszczepienie w dzieciach zdrowego podejścia do diety wydają się więc wspólne posiłki. Mogą być one świetną okazją do rozmów na temat tego, jak duża jest przewaga zdrowego jedzenia nad półproduktami. Nie mają sobie równych jednak również dlatego, że uczą wiązania prozdrowotnych nawyków z bliskością i byciem razem. Dzisiejsze dziecko to jutrzejszy dorosły, który będzie kopiować doświadczenia nabyte w domu i wcielać je w życie we własnej rodzinie.
Dlaczego konflikty związane z jedzeniem są złe?
Wielu rodziców ubolewa nad tym, że wyrabianie w dzieciach zdrowych nawyków jest bardzo trudne, bo maluchy wcale nie zamierzają się do nich dostosować. Niestety, walki o jedzenie, w tym zwłaszcza zmuszanie dziecka do jedzenia, gdy to nie jest głodne, zwykle przynosi bez porównania więcej strat niż korzyści. Bitwy nad jedzeniem i szantaż stosowany przez rodziców to najgorsze, co można zrobić dziecku. Znacznie lepiej wcześniej ustalić harmonogram posiłków, wyznaczyć jasne zasady dotyczące jedzenia między nimi, a następnie – modyfikować ustalenia nieznacznie tak, aby odpowiadały potrzebom najmłodszych.